FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Małolat&Ajron-W pogoni za lepszej jakości życiem (2004)
Idź do strony 1, 2  Następny
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum KRYPTA HIP-HOPU Strona Główna » www.kryptahiphopu.pl - zapraszamy do zupełnie nowej Krypty! » Małolat&Ajron-W pogoni za lepszej jakości życiem (2004)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dan
BOSS
BOSS



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Wrocław

 Post Wysłany: Sob 3:45, 25 Lut 2006    Temat postu: Małolat&Ajron-W pogoni za lepszej jakości życiem (2004)

Małolat & Ajron "W pogoni za lepszej jakości życiem"



Audio tracklist:

1. To tylko M&A
2. w tej grze
3. Przestępcze myśli (gościnnie Włodi)
4. W weekendy zyjąc
5. Rodzice
6. Sąsiedzi (gościnnie Ero, Sokół)
7. Rap z boiska (gościnnie Kafar)
8. Piszę tekst (gościnnie Ten Typ Mes)
9. Ostatnia szansa
10. Klasyk (Rap miejski)
11. One (gościnnie Eis)
12. Wkurwiam się
13. Trzeba żyć (gościnnie Pezet)

Małolat i Ajron - duet o którym w 2005 roku było cały czas cholernie głośno. Huczało o Nich chyba każde polskie forum traktujące o hip hopie. Huczała również wiejsko-miejska prasa dla ambitnych plotkar, chcących poszerzyć swoje horyzonty, sięgając dalej niż ich astygmatyczne spojrzenia osiedlowych społeczniaków. U mnie w domu natomiast huczał tylko mój starszy, wkurzony jak zwykle "na ten bit co tak wybija z głośników"...

Wszystko to za sprawą płyty owego duetu. O ile w moim przypadku "huczący rodzic" wkurzał się na ciężką stopę, o której idealne, dobitne brzmienie zadbał (prawie zawsze zadbał dodajmy...) Ajron, to w przypadku internetu, prasy i "mocherowych obrońców moralności" tym "winnym" okazał się być Małolat.
Ten rozdział jednak zdaje się być już zamknięty tak dla Niego jak i dla ewentualnych odbiorców. Aczkolwiek warto napomnieć, że chodziło o kłopoty z prawem. Małolat zamieszany był w sprawę narkotykową, odsiedział swoje i jest już na wolności.

Przyznam, że od kiedy tylko dowiedziałem się o projekcie M&A, czekałem z niecierpliwością na pełen Ich album. Obaj byli debiutantami, aczkolwiek sądząc po Ich gościnnych występach na albumach innych wykonawców (np. Pezeta i Noona), można było spodziewać się czegoś specjalnego. Po pewnym czasie, na internecie rozprzestrzenił się pierwszy singiel duetu pod tytułem: "W tej grze"... Po przesłuchaniu ów tracka, dosłownie poczułem się urażony... Ten kawałek ma jeden z najgorszych bitów jakie słyszałem! Beznadziejny, tandetny, wręcz odpustowy sampel, któremu towarzyszy zamiast mocnego kicka, jakieś klaśnięcie kojarzące się z techno-zamulonym kawałkiem rodem z wieśniackich, remizowych imprez dla półdebili w stylu MC Terminatora z mojej klasy (patrz hyde park post Mamby w temacie "Analfabetyzm wtórny - Następcy proleteriackich chuliganów"). Bez kitu! Moja pierwsza myśl to było: "Boże, disco polo! Widzisz a nie grzmisz!", Kawałek prawie ratuje natomiast Małolat, który w poprawny sposób przewija tekst, na szczeście unikając "aniołów", "stajlów" i "suczek".

Po przełknięciu pierwszego łyku obrzydliwgo jak ciepła wódka syfu jakim jest singiel, docieramy jednak do lepszej cześći płyty. Dostrzegamy świetnego MC rezydenta z równie dobrym producentem, których nakład pracy został wzbogacony przez odpowiednio dobranych gości, których występy można zaliczyć do jednych z ciekawszych featuringów minionego roku. Znalazły się tu i luźny kawałek o dziewczynah, czy ironiczna apostrofa kierowana do sąsiadów ("One", "Sąsiedzi",) jak i głębsze wręcz wzruszające refleksje Małolata dotyczące spraw osobistych. Kawałki takie jak: "Przestępcze myśli", "Rodzice", "Wkurwiam się" czy "Trzeba żyć" naprawdę dają do myślenia i jeśli jest ktoś kto nie wierzy, że rap często poruszający temat ulicznego handlu w ramach swoistej "audiobiografii" nie ma wartości dydaktycznych, ten powinien wreszcie wysiąść z Bentley'a i popatrzeć na gnojków którzy sprzedają butelki po sklepach, szukając hajsu...
Jest kilka kawałków wypośrodkowanych, które są równie ciekawe, a być może nawet w przyszłości będą klasyczne. Poziom natomiast nie spada poniżej pewnego pułapu zarówno pod względem rapu jak i produkcji. Dodajmy, że ten pułap ustanowiony jest dość wysoko w stosunku do większości rodzimych produkcji.
Jedyną bolączką Małolata są momentamii nie robiące większego wrażenia, mało techniczne rymy. Do flow natomiast nie mam zastrzeżeń. Niektórym może też momentami nieodpowiadać nawarstwienie bluzgów (szczególnie słowa "Kurwa" Smile ) i specyficzne ukierunkowanie tematyki, zawsze krążącej nie dalej niż wokół bloku, osiedla itd. Mi to jednak w przypadku tej płyty aż tak nie przeszkadza.

Ajron robi bity czasem nowatorskie ("W weekendy żyjąc"), czasem w klasycznej konwencji ("Trzeba żyć"), aczkolwiek poza wspomnianym nieszczęsnym singlem, zawsze ciekawie zaaranżowane i z bardzo wyraźną, mocną stopą. Mi ten styl w zupełności odpowiada, stawiając go w czołówce polskich producentów. Poza tym tworzy on niemal idealną chemię z Małolatem, który preferuje raczej długie wersy. Robiąc bity zwykle w dość wolnym tempie, Ajron stworzył niezwykle klimatyczne dzieła, pełne nostalgii i głębokich emocji świetnie pasujące do flow i tekstów rapera.

Moim zdaniem płyta "W pogoni za lepszej jakości życiem" na zawsze wpisała się już na listę najlepszych hardcore'owych ulicznych albumów w Polsce. Mam jednak nadzieję, na rychłą kontynuację współpracy duetu. Chciałbym aby ich kolejny album pokazał Ich z innej strony słuchaczom, którzy nie docenili debiutu z różnych powodów.
To co najbardziej mnie urzekło to chyba element zaskoczenia. Poprostu nie miałem pojęcia, jakie klimaty będą reprezentować M&A. Ta płyta to pewien powiew świeżości, której napewno brakuje w polskim rapie. Nie jest to ani drugi "Skandal", ani największy klasyk, ale na pewno jest to świetny (ale nie idealny) album, a jeszcze lepszy debiut.

Ocena: 8/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dan dnia Śro 14:06, 29 Mar 2006, w całości zmieniany 6 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
dyndum
Znany



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Krapkowice

 Post Wysłany: Sob 15:04, 25 Lut 2006    Temat postu:

Jak dla mnie jest to plytka na ocene 8/10 tak jak ocenij ja przedmowca (dan). Jest to jedna z nielicznych plyt na Polskiej scenie do ktorych lubie wracac. Prawdziwe teksty o prawdziwym zyciu. Real player!!

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mamba
Znany



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Pędziwiatry :)

 Post Wysłany: Pon 13:14, 27 Lut 2006    Temat postu:

Płytka pierwsze co, to chyba przyciąga klimatem.....bity świetnie podstosowane pod Małolata.Rownież ocenił bym ją na 8, lecz jako debiut był bym skłonny wyżej.Jaram się nią! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Woke
Moderator
Moderator



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: ten Skill ???

 Post Wysłany: Nie 12:51, 02 Kwi 2006    Temat postu:

Klimat i Autentyczność to Asy tej płytki . Bardzo dobra produkcja

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
pablo
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: dolnego śląska peryferie

 Post Wysłany: Nie 14:00, 02 Kwi 2006    Temat postu:

Ja tą płytke oceniam na 8+. Podoba mi sie jej klimat, a kawałek "Sąsiedzi" mnie po prostu zabił Razz

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Pih
Przeszkolony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Sob 19:49, 22 Kwi 2006    Temat postu:

A ja uważam że płyta jest spoko. Myślę że Małolat jest Hip-Hopowcem troche na siłe z powodu Pezeta i te jego niektóre teksty lub kawałki są średnie. Ale z całym szacunkiem do niego bo to w końcu brat Pezeta. Moja ocena płyty to 7/10

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Djibril
Stały bywalec



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4


 Post Wysłany: Sob 19:54, 22 Kwi 2006    Temat postu:

mi sie bardoz plyta podoba dam nawet 8.5

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Królik
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/4

Skąd: Sułów

 Post Wysłany: Sob 21:02, 22 Kwi 2006    Temat postu:

większośc tekstów na tej płycie jest spoko,temat też no i bity ogólnie spoko daję 8,5/10

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Berenzol
BOSS
BOSS



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Łomża

 Post Wysłany: Pon 23:34, 08 Maj 2006    Temat postu:

Po pierwszym przesłuchaniu nie byłem zbytnio zachwycony. Ale gdy wczułem się w klimat płyty zaczęła mi się bardzo podobać. Największy plus tej płytki to przede wszystkim mądre słowa. 7/10.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mathafuckin G
Znany



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/4

Skąd: Łomża

 Post Wysłany: Śro 12:03, 10 Maj 2006    Temat postu:

Dla mnie to raczej słaba płyta słuchałem ją kilka razy ale jakoś się do niej nie przekonałem moja ocena to; 5/10.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
TeHaCe
Newcomer



Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: że znowu

 Post Wysłany: Czw 22:16, 18 Maj 2006    Temat postu:

Mi sie ogolnie podoba.
7,5/10


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Pih
Przeszkolony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Pią 18:58, 02 Cze 2006    Temat postu:

Mathafuckin G napisał:
Dla mnie to raczej słaba płyta słuchałem ją kilka razy ale jakoś się do niej nie przekonałem moja ocena to; 5/10.


A co byś w tej płycie zmienił jesłi można wiedzieć?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mathafuckin G
Znany



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/4

Skąd: Łomża

 Post Wysłany: Pon 12:59, 05 Cze 2006    Temat postu:

Pih napisał:
Mathafuckin G napisał:
Dla mnie to raczej słaba płyta słuchałem ją kilka razy ale jakoś się do niej nie przekonałem moja ocena to; 5/10.


A co byś w tej płycie zmienił jesłi można wiedzieć?


Nie mam zamiaru się rozpisywać Pihu to jest moją prywatna sugestia w ocenianiu tej płyty pozwół że zachowam to dla siebie kolego.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Pih
Przeszkolony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Pią 15:08, 16 Cze 2006    Temat postu:

Nie no spoko

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Badi
Stały bywalec



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

Skąd: Krapkowice

 Post Wysłany: Czw 20:38, 05 Paź 2006    Temat postu:

Płyta jest dosyć dobra...Kto przysłuchiwał sie tekstom Małolata?...Czy nic Wam to nie przypomina?Strasznie podobny styl pisania do Pezeta:D ale wkońcu to bracia:)...ocena 7/10

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum KRYPTA HIP-HOPU Strona Główna » www.kryptahiphopu.pl - zapraszamy do zupełnie nowej Krypty! » Małolat&Ajron-W pogoni za lepszej jakości życiem (2004)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group