FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Slick Rick-The Great Adventures Of Slick Rick (1988)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum KRYPTA HIP-HOPU Strona Główna » www.kryptahiphopu.pl - zapraszamy do zupełnie nowej Krypty! » Slick Rick-The Great Adventures Of Slick Rick (1988)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dyndum
Znany



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Krapkowice

 Post Wysłany: Pon 21:26, 04 Wrz 2006    Temat postu: Slick Rick-The Great Adventures Of Slick Rick (1988)




Slick Rick-The Great Adventures Of Slick Rick (1988)
wytwórnia: Def Jam


01. TREAT HER LIKE A PROSTITUTE
02. THE RULER`S BACK
03. CHILDREN`S STORY
04. THE MOMENT I FEARED
05. LET`S GET CRAZY
06. INDIAN GIRL(AN ADULT STORY)
07. TEENAGE LOVE
08. MONA LISA
09. KIT(WHAT`S THE SCOOP)
10. HEY YOUNG WORLD
11. TEACHER, TEACHER
12. LICK THE BALLS


Wielu z was drodzy userzy, którzy mnie w jakiś sposób już znacie, może zdziwić fakt, że jako pierowszą moją recenzje umieszczam album od Slick Rick, a nie kogoś innego (wtejemniczenie wiedzą o co chodzi).
Zacznę w ten sposób, że Slick Rick aka MC Ricky D, swoje pierwsze kroki stawiał wraz z Doug E. Fresh w ekipie Doug E. Fresh & The Get Fresh Crew. Razem wydali w 1985 roku niesamowity singiel The Show b/w La Di Da Di, wytdany tylko na płycie winylowej. (Czyli nasz kolekcjoner oryginałów - Dan, nie bedzie posiadał tego singla w swojej kolekcji, chyba ze lubi winyle).
W 1988 roku drogi tych panów się rozeszły i MC Ricky D juz jako Slick Rick postanowil nagrać płytkę, którą wydał Def Jam (główny potentant w tamtych czasach).
Co do samego albumu, jest przesycony niesamowitym old school'em (ktory tak kocham Very Happy).
Już pierwszy kawalek "TREAT HER LIKE A PROSTITUTE", pokazuje najwieksze umiejętności w storytellingu RAP'era, doprowione lekko czarnych humorem. "The Rules Back" to zabawna opowiesc z naprawde miłym bitem (może znanym komuś??). Kolejny kawalek na track liście to mój ulubiony "CHILDREN`S STORY". Popis storytellingu, mieszany z tym niesamowitym, leniwym flow, które wprost mnie urzekło. Jaka lekkoś w opowiadaniu dalszych wydarzeń uderza w słuchacza jak grom z jasnego nieba. Miód w uszach Very Happy. Kolejne 3 kawalki to kolejna dawka tego co potrafi robić najlepiej. Czyli doskonale plynąć po bicie swoim flow, plus dodać do tego seksizm, pogardy wobec kobiet i słabych MC. Naotmiast "TEENAGE LOVE" przy którym odpływam w inny świat, co powoduje nie tyle bit (który jest i tak genialny), ale znowu te flow, które działa w tym kawałku jak kołyska dla niemowlaka. "MONA LISA" to mój drugi faworyt płyty. Znowu historia opisana w niebanalny sposob, która tym razem powala na kolana i podsuwa się pytanie!! Jak on to robi?? Niby to jest takie proste, ale on tylko tak potrafi wszystko opisać...gdy słuchacz ma wrażenie że już wszystko slyszał, nagle Slick Rick zaskakuje go czymś innym, puentą, bystrą uwagą ,tym, co nadaje smaku trackowi. "KIT(WHAT`S THE SCOOP)" dla zwykłego słuchacza okaże się być może najsłabszą pozycją na albumie, ale koneser odnajdzie w tym kawalku dla Siebie to "coś"!! Track numer 10 to "HEY YOUNG WORLD" to jest dla mnie isnta perełka na konieć albumu, gdzie fan obył się z seksizmem i czarnym humorem i czeka na cos "dobrego", a wręcz "pozytywnego" i co...czeka i tego dostaje. Istny klasyk!!
"TEACHER, TEACHER", chyba utwór gdzie Slick Rick najbardziej się bawi swoimi umiejętnościami. Taka mieszanak z troche "śmiesznych" motywem refrenowym. Na sam koniec dostajemy "LICK THE BALLS", odpowiedni kawałek w odpowiednim miejscu, czyli na końcu (skojarzćie refren, który ktoś z rodzimych artystów z samplował). Lekki przyjemny i wogole do ciągłego słuchania!!

Reasumując album jest klasykiem w najwyższej postaci i moja ocena to 9,5/10. Nie dałem oceny maksymalnej ponieważ, nie każdemu może się spodobać flow Slick Rick'a, które czasami sprawia wrażenie leniwego, monotonnego. Lecz trzeba być świadomym, kto jest mistrzem storytellingu!! The Art Of Storytelling!! Word!!

P.S.
O to linki do teledysków od Slick Rick z tego albumu

Childrens Story - http://www.youtube.com/watch?v=udw68_3nVKw
Hey Young World - http://www.youtube.com/watch?v=Mx8Zr7ERLbQ
Teenage Love - http://www.youtube.com/watch?v=MNxmyCZqrGA
Treat Her Like a Prostitute - http://www.youtube.com/watch?v=LFtXxZt9Lfw

plus kawalki z koncertu oraz La Di Da Di i The Show - http://www.youtube.com/watch?v=PHZYfxIbiuM oraz http://www.youtube.com/watch?v=p8_IeAJyhTo&mode=related&search=


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Woke
Moderator
Moderator



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: ten Skill ???

 Post Wysłany: Śro 11:13, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Zaciekawiłeś mnie tą recką, hmmm jak gdzieś kiedyś znajdę ten album to napewno sprawdze ...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Berenzol
BOSS
BOSS



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Łomża

 Post Wysłany: Śro 11:52, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Ten album to jedna z perełek, która wyszła w 1988 r. Ogólnie ten czas był przesytem znamienitych płyt. Slick Rick również wyłożył swoje karty na stół, tym wydaniem. Mi się bardzo podoba styl Slick Rick'a w tej produkcji i jego "wleczenie" na bicie. Aż pachnie ze wszystkich stron old school'em. Brakuje mi tu kawałka, który zwaliłby mnie z nóg. Nie ma takiego kopa w dupę Smile .

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
rYp4
Rozgoszczony



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Krapkowice

 Post Wysłany: Śro 15:39, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Ale wybrałeś album, wiadomo, że 9+/10 Very Happy Moje ulubione kawałki: Childern's story, Mona lisa, Indian girl, Hey young world.

BTW. Dobra recenzja Wink


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mamba
Znany



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Pędziwiatry :)

 Post Wysłany: Czw 17:24, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Co nie co słyszałem o Slick Rick'u i z tego "co nie co" wiem, że jego płyty są godne wielkiej uwagi. Wiadomo, że w sumie mało kto przymierzy się do oldschool'u, bo jak wiadomo oldschoolem nie jest w stanie jarać sie każdy. Ja przynajmniej wiem, że kiedy bede miał okazje jej posłuchać to zróbie to i ewentualnie zakupie.Smile

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum KRYPTA HIP-HOPU Strona Główna » www.kryptahiphopu.pl - zapraszamy do zupełnie nowej Krypty! » Slick Rick-The Great Adventures Of Slick Rick (1988)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group